We were unable to load Disqus. If you are a moderator please see our troubleshooting guide.

Anna Flasza-Szydlik • 8 years ago

Ja tylko chciałam zauważyć, że Supergirl to takie mały szczeniaczek, więc jak spotkała drugiego szczeniaczka, to oczywiście że się polubili :)!
Oglądałam ten odcinek zaraz po BvS. Czy ktoś może go pokazać ludziom od kinowego DC? Że tak się robi sceny patosu i poznawania bohaterów? Że bohaterowie mogą myśleć? Że jak masz ważny powód i go wyłuszczysz, to inny bohater pomoże? Bez zawalania choćby jednego budynku?
A Cat Grant to najlepsza postać tego serialu. I ja nie do końca wierzę, ze ona uwierzyła, że Cara nie jest Super-Girl.

[tbc]

Łukasz Świniarski • 8 years ago

Także oglądam ten serial, jestem jego wiernym fanem, jednym z chyba niezbyt licznych na forum Avalonu. Jest dużo lepszy niż Arrow. Ja był pochwalił też Mellise Benoist, bo świetnie udźwignęła postać Kary!

Anna Flasza-Szydlik • 8 years ago

Ja Arrowa nie mogę, poddałam się po trzech odcinkach :D. Może gdyby pozbyli się głównego bohatera....

Łukasz Świniarski • 8 years ago

Ja go polubiłem dopiero od 4 sezonu! Jestem cierpliwy ;)

Anna Flasza-Szydlik • 8 years ago

Gratuluję cierpliwości w takim razie ;). Ja tak cierpliwa nie jestem.

Łukasz Świniarski • 8 years ago

Ale i tak 100 razy bardziej wolę Barrego Allena, czyli Flasha.

Anna Flasza-Szydlik • 8 years ago

Daj spokój, to nawet nie jest nieuczciwa konkurencja. Barry zjada Olliego na śniadanie :).

Łukasz Świniarski • 8 years ago

Może i nie jest, ale gdyby nie sukces serialu Arrow nie było by prawdopodobnie Flasha.

Patryk Ż. • 8 years ago
Guest • 8 years ago
Krzysiek Ceran • 8 years ago

Tylko w filmie jest kwestia Alfreda o "nowych zasadach". I choć nie ma konkretnie powiedziane, czy może chodzi tylko o piętnowanie przestępców, czy o ogólną strategię Batman, to przekaz jest taki, że Batman się "wyostrzył" dopiero po tym, jak Superman objawił się światu...

Guest • 8 years ago
Mysza • 8 years ago

Ogromna prośba: czy mógłbyś swoje kolejne uwagi wrzucać w jeden komentarz? Istnieje opcja wyedytowania komentarza, a póki nikt na niego nie odpowiedział, możesz do niego dodać swoje dalsze przemyślenia, które przyjdą Ci do głowy w trakcie słuchania odcinka.
Myślę, że wielu osobom ułatwi to śledzenie rozmowy i nie będzie rozbijało ewentualnej konwersacji na kilka oddzielnych wątków. Komentarze to nie czat, gdzie klika się Enter po każdym zdaniu ;)

Łukasz Świniarski • 8 years ago

Ok, nic mnie nie usprawiedliwia. Komentowałem na bieżąco podczas słuchania tego odcinka, odnosząc się do kolejnych jego fragmentów i dlatego wyszło z tego kilkanaście zamiast dwóch, trzech komentarzy.

Mysza • 8 years ago

Nic się nie stało.
Rozumiemy zaangażowanie i bardzo nas cieszy, gdy odcinek wywołuje emocje, która aż proszą się o zapisanie w komentarzach. Ale myślmy też o wygodzie osób, które mogą zechcieć na nasze przemyślenia odpisać :)

Łukasz Świniarski • 8 years ago

Ja się postaram z kilkunastu komentarzy zrobić kilka, a resztę zatytułuje do usunięcia, wtedy je skasujecie-macie chyba taką możliwość by je usunąć? Jeśli tak, to bałagan będzie posprzątany.

Mysza • 8 years ago

Sądzę, że możemy je zostawić pod tym odcinkiem, by nie wprowadzać dodatkowego zamieszania.
Myślałam by pilnować się na przyszłość :)

Łukasz Świniarski • 8 years ago

Już pousuwałem :/ Robiąc z kilku dłuższy komentarz.

Kamil Borek • 8 years ago

Naprawdę nie przejmuj się :) fajnie jak ktoś wypisuje swoje spostrzeżenia na bieżąco, jakby co to polecam też odpowiadać na własny komentarz, wtedy dyskusja jest ładnie podzielona :)

Łukasz Świniarski • 8 years ago

Bo mi się odcinek bardzo podobał, no i korciło, żeby na bieżąco komentować, wiem teraz, mój błąd. Myślałem, żeby odpowiadać na własne komentarze ale, wydaje mi się, trochę dziwne, odpowiadać samemu sobie. Będę się teraz pilnował na przyszłość. Liczę ekipo Mysz Masz na podobny odcinek w przyszłości, znaczy mam na myśli o Captain America: Civil War :D I te piski Myszy o Buckym i Stevie :D! Bardzo czekam na ten film.

Kamil Borek • 8 years ago

Serio, nie ma się czym przejmować, nie jesteśmy źli, po prostu pedantyczni :D

A Civil War na pewno będzie poswięcona większość odcinka :)

Łukasz Pilarski • 8 years ago

Kamil przeklina - cenzura.
Mysza przeklina - zostawiono.
Od razu słychać kto pociąga za sznurki w tym podcaście ;p

Kamil Borek • 8 years ago

Moja wina, Krzysiek mi zwrócił uwagę, nawet poprawiłem, ale zanim się zapisało to mi system padł i potem w końcu zapomniałem :/

Krzysiek Ceran • 8 years ago

Co? W której minucie coś zostało? Pytam z zawodowej ciekawości, bo jestem siatką zabezpieczającą - Kamil pika jak Pikachu, ja potem słucham i zwracam uwagę, jeśli coś przegapił. Więc jeśli on coś przegapił i ja coś przegapiłem to znaczy, że cały system leży... :-(

Łukasz Pilarski • 8 years ago

Szlag, nie zanotowałem X) W każdym razie w okolicach wypikania Kamila.

Łukasz Świniarski • 8 years ago

Żeby tylko za sznurki, tam to są łańcuchy ;) Ale jak Mysz rzuci słowem na k, ch, p itd., to nie oszukujmy się, jest urocze :D

Łukasz Świniarski • 8 years ago


(Skopiuje prawie wszystko co o tym filmie napisałem na forum Avalonu)
W sumie nie jestem do tego filmu jakoś ogromnie krytycznie nastawiony. Nasłuchałem, naoglądałem się mnóstwa recenzji tych normalnych i tych spoilerowych i nie do końca rozumiem, tego ogromnego hejtu jaki spadł na ten film. Bo mi się podobało, może nie bardzo ale takie naciągane 6/10, to był dał. Dialogi drętwe i głupie, interakcje postaci takie sobie. Batfleck najlepszy w całym filmie, widać sporo dziur fabularnych, które uzupełni zapewne wersja rozszerzona. Ale co ratuje ten film, to pojedyncze sceny, Wonder Woman, Alfred, Perry Wayt (choć nie ma go w filmie zbyt dużo), całkiem dobre efekty specjalne, muzyka gdy do boju rusza Diana, Martha Kent, tej, to było wyjątkowo mało, ale w sumie fajnie wypadła na ekranie. Co mnie też zaskoczyło na plus, wielki wybuch w Kapitolu, bo aż podskoczyłem w fotelu a razem ze mną większość ludzi na sali kinowej-plus minus 50-60 osób. Nie jestem osobą, która lubi krytykować czy, to ludzi czy, to wytwory popkultury. Nastawiałem się, że ten obraz o pojedynku dwóch ikon popkultury będzie mordobiciem z całą gamą efektów specjalnych i, to właśnie dostałem. I dlatego, nie jestem tak zawiedziony jak inni. Bardzo wiele rzeczy bym w Batman v Superman: Świt Sprawiedliwości poprawił ale jak na kino popcornowe , to w miarę dobrze skrojony produkt. A nie oszukujmy się do kina na filmy komiksowe w przeważającej mierze nie chodzą fani historii obrazkowych, więc, to bardziej dla nich skierowany jest ten film. Łubu dubu, sporo wybuchów i mamy spore wpływy w kasach. Może ocenę obniżę, tego nie wiem, ale na razie, świeżo po seansie jestem w miarę zadowolony, bo nie miałem ogromnych oczekiwań.

Odnośnie scenariusza BvS, to scenarzystą początkowo był Goyer ale WB widząc jak zły jest to skrypt, go wypaliło (Goyera znaczy) i dało do poprawy scenarzyście Operacji Argo. Niestety za dużo jak widać poprawić się nie dało- z pustego, to i Salomon nie naleje.To na razie tylko plotka ale podobno, to nie Darkseid ma być pierwszym przeciwnikiem filmowej JL. Fabuła filmu ma się opierać o historię pt. "Throne of Atlantis" pióra Geoffa Johnsa.
http://www.comicbookmovie.c...
Scenariusz do solowego filmu o Batmanie, którego miałby ponownie zagrać Ben Affleck już powstał. Scenarzystami są Ben plus Geoff Johns. Reżyserem także miałby być Ben. Ale, to wszystko jest na razie odłożone w czasie, bo WB skupia się na realizacji JL-na plan wchodzą już 11 kwietnia. Ja bym trochę bronił Eisenberga nie tylko dlatego, że ma polskie korzenie-jego rodzina mieszka w Szczecinie, i coś tam potrafi powiedzieć po polsku :D Ja go bronię bo on nie grał Lexa Luthora on grał Lexa Luthora Jr.! a, to wielka różnica :D Jak, to co robił Lex na początku tego filmu. Jadł żelki i oglądał rozpierduchę w Metropolis w TV :D

Anna Flasza-Szydlik • 8 years ago

Pozwolę sobie napisać oddzielny komentarz dla BvS.

Od czasu zrobienia z Kapitana Ameryki pełnokrwistego bohatera, ten Superman nie powinien mieć miejsca. Bo da się pokazać dobrego, miłego bohatera z silnymi wartościami tak, że nie jest nudny. Bez pernamentnego wkurwu.
Konstrukcja tego filmu leży. Zaczyna się jak psychologiczny thriller o Batmanie, potem mamy jakieś wstawki z Jamesa Bonda, potem szwedzki kryminał, staroszkolną nawalankę po mordach, a na końcu głębokie jak grób Supcia kino. Ja byłam przekonana, że idę na film o Batmanie, który stara się znaleźć miejsce w świecie, w którym jest Batman. I szczerze mówiąc, liczyłam ze Wayne i Lex będą jakoś współpracować (po czym Lex wykorzysta Bruce'a do walki z Supciem).
Motywacji większości postaci nie rozumiem. Poza panią senator może i Alfredem. Miło że ktoś poza mną docenił panią senator.

A, i skoro Bruce i panna Prince flirtują, to może należałoby napisać im dobre dialogi? Bo na chemię nie liczę, ale come on, Wayne podobno jest playboyem.

PS. ten koń pojawia się też później. Jestem przekonana, że to ten sam koń i powinien być wspomniany w napisach końcowych.
PS2. Czy Batman zrobił jakiś użytek z informacji Flasha?

Łukasz Świniarski • 8 years ago

Nie, Batman nic nie robi z tą informacją. Może dostaniemy rozwiązanie tego wątku w Justice League, pytanie w, której części.Koń pojawił się chyba w dwóch scenach, zaraz na początku jak Supek z Zodem walcząc niszczą Metropolis, oraz gdy wybucha Kapitol.