We were unable to load Disqus. If you are a moderator please see our troubleshooting guide.
Dokładnie, też byłam zaskoczona głosem Myszy (pozytywnie)! I popieram postulat o zapraszaniu Zwierza.
Nigdy bym nie pomyślała, że brzmienie jak szesnastolatka to zaleta. Ale okej - nie będę darowanemu komplementowi w paszczę zaglądała :)
Jaki Zwierz ma młody głosik! I tak przyjemnie opowiada. Więcej Zwierza prosimy!
Co do tłumaczeń, pragnę przypomnieć "Epic", który po polskiemu zwie się "Tajemnica Zielonego Królestwa"
Fajny odcinek! Zwierz i komiksy? Wow. Poproszę coś więcej komiksowego na Zwierzowym blogu :)
To, że "Californication" dotrwało w ogóle do siódmego sezonu to dla mnie mega sensacja. Zmęczyłem z sześć odcinków pierwszego (po tym jak się nasłuchałem jaki to fanstastczyny seril) i już wtedy miałem wrażenie, że oglądam w kółko ten sam motyw. Niepojęty dla mnie fenomen. "Ripper Street" - dzięki za zwrócenie uwagi. Jesteśmy po pierwszym odcinku i jest bardzo fajnie.
Jeżeli chodzi o "F4" to mam wrażenie, że o tym czy jest to poprawność polityczna, czy coś więcej dopiero się dowiemy. Pytanie czy twórcy mają pomysł na mieszane etnicznie rodzeństwo, czy zagrali "pod dyskusję". Ja osobiście lubię podejście o którym mówił Zwierz (dobór aktora do roli), ale niestety zdarza się, że za decyzją o danym wyborze nie stoją kwestie merytoryczne (vide kapitalny Elba w "Thorze"), ale typowe kwestie marketingowo-wizerunkowe.
No i tknęło mnie, że faktycznie tak mało latynosów pojawia się w amerykańskim kinie. Niepojęte to dla mnie zważywszy jaki to duży rynek zbytu. Kiedyś to rozumiano (słynne motywy o tym jak choćby takiego "Draculę" z 1931 roku kręcono równolegle w dwóch wersjach językowych - z resztą ponoć hiszpansko języczna jest lepsza), a teraz kiedy to powinno mieć jeszcze większe znaczenie jakby o tym się producentom zapominało.
Zbiegiem okoliczności też jestem już po pierwszym odcinku Ripper Street i też będę oglądał dalej.
Przy okazji, w trakcie nagrania kompletnie zapomniałem, że nawet pierwszego sezonu Californication ostatecznie nie dokończyłem. I to mimo dużej sympatii do Duchovny'ego i aktorki grającej dawną partnerkę Moody'ego, której imienia nie pamiętam, a którą lubię jeszcze z "Truman Show"... Coś mi tam po prostu nie grało.
Ja też bardzo lubię Duchovnego i jego filmową partnerkę, ale tam moim zdaniem było mnóstwo rzeczy nie tak. Serial komediowy, który nie był śmieszny. Niby kontrowersyjny, a w ogólnej wymowie kino familijne ;) Itd. A po pilocie o dziwo byłem nawet optymistycznie nastawiony.
Następnym razem, jak będziecie zapraszać gościa to zorientujcie się wcześniej, czy nie ma wady wymowy. Koszmarnie się tego słuchało.
Jedyne co mogę zaproponować to zacząć przykładać większą wagę do treści niż formy.
Tak mi się skojarzyło, znacie musical Avenue Q?
Jeśli nie, to polecam, jest super. Taką najbardziej znaną piosenką z niego jest "the internet is for porn", swojego czasu super popularna w internetach.
Jest też polska wersja musicalu, grają w muzycznym w Gdyni, też jest fajna.
W każdym razie jest tam piosenka "Everyone's a little bit racist"
i to fragemnt rozmowy:
"-Oh, Christ do I feel good?
-Now there was a fine upstanding black man
-Who?
-Jesus Christ
-But, Gary, Jesus was white
-No, Jesus was black
-No, Jesus was white
-No, I'm pretty sure that Jesus was black
-Guys, guys, Jesus was jewish"
Tak, znamy i lubimy (przynajmniej ja z Krzyśkiem). Kiedyś znałem prawie cały soundtrack na pamięć
A w ogóle to ja uwielbiam serial Wiedźmin.
Nigdy w życiu i Vinci są spoko. Ale z polskich komedii to ja najbardziej lubię Halo Szpicbródka <3 ;D
Zwierz mówi tutaj jak całkiem normalny człowiek! :O
BDB odcinek, ale skoro już mówiliście o polskim kinie to moglibyście też coś wspomnieć o polskich serialach. Tak, wiem że trudno mówić o czymś czego się nie ogląda, ale weźcie się proszę chociaż za tego Pitbulla. ;) Może skłoni was do zmiany zdania i bliższego przyjrzenia się polskim serialom.
A co do narzekań zwierza na polski rynek komiksowy - pewnie że WSZYSTKIEGO jak w USA u nas nigdy nie będzie, ale teraz wydaje się bardzo dużo u nas w tomikach, niektórzy mówią nawet o przesycie, także na pewno jest co czytać. A Batmana można śledzić nawet w miarę na bieżąco, niedługo wyjdzie Batman: Zero Year czyli wcale tak źle nie jest. ;)
Hej, pierwszy raz słuchałam waszego podcastu (link u zwierza mnie tu sprowadził) i muszę powiedzieć, że był to niezwykle mile spędzony czas - na pewno zamierzam tu jeszcze zawitać:D
Pomysł na jeden z kolejnych tematów w jednym z kolejnych odcinków MyszMasza. Czytelnictwo w naszym kraju, jak je poprawić, a może się nie da? Czy nie uważacie,że książki są zbyt drogie(sam osobiście wypożyczam zamiast kupować)? Wasza lista lektur które trzeba przeczytać przed śmiercią ;) Zachęcił mnie do tego tematu wywiad z Andrzejem Sapkowskim o tu :
http://legalnakultura.pl/pl...
Zgadzacie się z nim ?
Ktoś mówił w podcaście więcej niż Krzysiek toż to nie możliwa niemożliwość. Też się podpisuje pod pomysłem więcej Zwierza :D
Bardzo ciekawa dyskusja. Fajnie, że zaprosiliście Zwierza, bo wcześniej jakoś nie było mi do Was po drodze, a teraz już wiem, że chyba zostanę stałą słuchaczką :).
Bardzo sympatycznie się słuchało, choć mam wrażenie, że dziewczyny trochę zdominowały dyskusję ;). Jak to miło, kiedy ktoś ogłasza wszem i wobec poglądy, z którymi się zgadzam, a dyskusja o reprezentacji była bardzo ciekawa.
No i geekowskie korzenie Zwierza mnie rozwaliły.
PS. Ale za tydzień będzie coś o grach, prawda?
Wątek z nieudanym egzorcyzmem to z pierwszego runu jak pisał Delano i długo się Constantine przejmował tym. W sumie to prawie oszalał.
Nie chciałem się rozwodzić w tym odcinku, ale chyba mówiłem wcześniej, że Hellblazera czytałem od runu Ellisa? Jeśli nie mówiłem, to... Hellblazera czytałem od runu Ellisa. :-) W żadnym wypadku nie jestem znawcą postaci, mam po prostu ogólne pojęcie.
W takim razie - widziałeś tego pilota? Czy serialowe przedstawienie postaci Constantine'a jest bliskie temu, co robił Delano? Bo np u Ellisa i Azzarello był dużo większym skurczybykiem.
Mówiłeś, mówiłeś. Serialu nie widziałem a komiks czytałem dawno (mało co pamiętam) ale na pewno Constantine nie był wtedy aż takim dupkiem jak u Azzarello. Tylko, że run Delano bywa dziwny... jakieś sekty ekologiczne, opętanie komputera (czy coś), itp. :D
A i słucham was od pierwszego odcinka i na razie wygrywacie jeśli chodzi o polskie podcasty o popkulturze. Częściej zapraszajcie Zwierza. Nie zgadzam się ze wszystkim ale fajnie się słuchało. No i więcej komiksów! :D
Może w którymś z najbliższych odcinków wspomnicie o swoich ulubionych serialach animowanych, pewnie znajdzie się ich trochę. Ja od siebie polecam Avatar:Legenda Aanga oraz ciąg dalszy Legenda Korry.
ale... ale jak to nie będzie 4 sezonu Homeland?
http://insidetv.ew.com/2013...
Już się kajałem na facebooku, ale zrobię to też tutaj: Zmyliły mnie wypowiedzi o zakończeniu historii Brody'ego.
Kamil mylisz się,że Homeland się skończył. Zdjęcia do 4 sezonu mają być kręcone w RPA.Penny Dreadful rzuciłem po 2 odcinkach, nuda panie nuda.To Mark Millar po raz pierwszy w The Ultimates, gdzie ten scenarzysta przedstawił czarnoskórą wersję Nicka Furego i padł chyba tekst,że ma on wyglądać jak Samuel L.Jackson
Jest mi niezmiernie przykro, że dopiero teraz dowiedziałam się o Myszowych podcastach, bo wygląda na to, że są rewelacyjne! Z ręką na sercu obiecują, że zapoznam się z wcześniejszymi i generalnie byłabym za częstszym zapraszaniem zwierza. I musze powiedzieć, że strasznie mi się podoba głos Myszy i brzmi on tak jakby mysza miała szesnaście lat :)